30 sierpnia 2018

Idealny, tani puder dla cery trądzikowej i tłustej

Makijaże.. O tym marzę. Lubię. Toleruję. Polecam. Byle z głową. I smacznie też.


Dzień dobry, stęskniona witam Was w naszej dzisiejszej przygodzie! Na wstępie podziękuję za zainteresowanie, chęć czytania i miłe opinie na temat moich wpisów, które od Was słyszę. To podbudowuje (co z tego, że gdy napisał do mnie pewien Pan "Ile Ty masz lat? To komentarz do Twoich wpisów." chciałam usunąć blog i miałam wątpliwości, jakie to ma znaczenie? oczywiście żartuję, nie tym razem).

Kolejny makijażowy post, kolejny post dla kobiet, dla osób, które swoją podróż w świecie makijażu już prowadzą, ale przede wszystkim dla osób, które w tej podróży zbłądziły lub ją zaczynają. ("To skomplikowane.") W ten piękny czwartkowy, jesienny już (KOCHAM JESIEŃ, dlatego jestem już szczęśliwa) wieczór zaproponuję Wam świetny kosmetyk, poradzę, doradzę i tego typu bajlando. Puder.. Nie każdy go potrzebuje, nie każdy używa, niestety my, twarzowe tłuścioszki jakoś radzić sobie z naszymi rozgrzanymi patelniami musimy. Próbowałam kilka pudrów, pudry prasowane, przeznaczone dla osób typowo z trądzikiem (ani trochę na trądzik, zero redukcji sebum), bananowy puder, choć sypki, to pozornie transparentny (choć utrwalał, sebum redukował, moja twarz po nałożeniu wyglądała jak piaskowa animacja), a i też miałam taki epizod w swoim życiu, że wcale pudru nie używałam (na tym też dobrze nie wyszłam). Moja propozycja - PUDER RYŻOWY. Sypki puder, transparentny puder, idealnie redukujący sebum, produkt naturalny (EcoCera, nie wiem jak z Wibo), cudownie utrwalający makijaż na cały dzień stawiania czoła progom. Produkt sypki, licz się Kochana z tym, że na czarny sweterek się posypie i strzepać będziesz musiała, ale poświęć się i pomyśl jaki efekt uzyskasz. :) Ja osobiście nakładam go pędzlem do pudru, albo po prostu jakimkolwiek, który moim zdaniem zrobi swoją robotę. Tak samo jak w przypadku podkładu do twarzy zamawiam pudry przez internet. (Wyjątkiem jest mój aktualny z Wibo, potrzebowałam na gwałt, więc w Rossmixie kupiłam) Puder ryżowy nie jest drogi, kosztuje ok. 18 zł. Zawsze go używam, porzuciłam pomysły o prasowanych pudrach (choć ta opcja z EcoCery występuje też w prasowanej wersji), przyjemniej nakłada mi się puder sypki, mam wrażenie, że jest trwalszy i łatwiej jest mi go nakładać. Produkt z EcoCery jest bardziej pojemny, w opakowaniu zakupujecie 8 g pudru (za 18,90 zł), w opakowaniu Wibo jest tego 5,5 g (za 16,90 zł). Konsystencja jest identyczna, natomiast jeśli chodzi o aplikację produktu, produkt EcoCera jest wygodniejszy, dziurki do wysypywania pudru są większe, co powoduje, że szybciej możemy ten puder wydostać.

Czekam na Wasze opinie odnośnie powyższych kosmetyków, może któraś z Was miała okazję wypróbować je? Chętnie podzielę się z Wami opiniami. (Mężczyźni nie pojmą ile można debatować na temat kosmetyków.) 

Pamiętajcie, że jesteście najpiękniejsze, myślcie pozytywnie i choć raz na jakiś czas ubierzcie sukienkę. Mocny buziak w Waszą stronę!
Klaudia

Brak komentarzy: